„I tylko pamięć została
Po tej katyńskiej nocy....
Pamięć nie dała się zabić
Nie chciała ulec przemocy.
I woła o sprawiedliwość
I prawdę po świecie niesie...
Prawdę o jeńców tysiącach
Zgładzonych w katyńskim lesie.”
Pojęciem zbrodnia katyńska określamy masową eksterminację około 15 tysięcy wojennych jeńców polskich, w większości oficerów Wojska Polskiego, więzionych wcześniej w trzech obozach na terenie Związku Radzieckiego: w Kozielsku, Charkowie i Ostaszkowie. Dokonanie zbrodni było dziełem rosyjskiego NKWD. Pod decyzją o rozstrzelaniu podjętą 5 marca 1940 roku obok Stalina podpisali się najwyżsi dostojnicy radzieccy. Akcję masowych rozstrzeliwań rozpoczęła się w kwietniu 1940 roku i trwała mniej więcej do połowy maja. Jeńców z obozów w Starobielsku transportowano koleją a potem samochodami do lasku katyńskiego.
Katyń - to w świadomości Polaków nazwa, symbol kojarzący się z ludobójczą polityką władz radzieckich wobec polskich jeńców, to zbrodnia przeciwko ludzkości. To zbrodnia systemu, który za głównego wroga uznał człowieka, nie wahał skazywać go na śmierć, system, który w ludziach zabijał normalność, naturalną wolność, godność i niezależność, zdolność odróżniania dobra od zła.
Kiedy 13 kwietnia 1943 roku Niemcy ogłosili, że w lasku pod wsią Katyń niedaleko Smoleńska wojska niemieckie odkryły masowe groby oficerów polskich, wziętych do niewoli przez Sowietów jesienią 1939 roku, początkowo nikt nie uwierzył. W okupowanej Polsce przypuszczano, że to nowe kłamstwo propagandy Goebbelsa. Gdy jednak zaczęto publikować zdjęcia odkrytych grobów z tysiącami ciał równo ułożonych jedno obok drugiego - ludzi z rękoma spętanymi drutem kolczastym, zamordowanych strzałem w tył głowy; kiedy zaczęto publikować nazwiska tych, którzy znaleźli się w sowieckiej niewoli i nagle wiosną 1940 r. zaprzestali korespondencji z rodzinami; kiedy dowództwo Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zaczęło dochodzić, że zamordowani to oficerowie, których nadaremnie poszukiwano na bezkresnych przestrzeniach sowieckiego imperium, by powołać ich do służby w pozbawionej kadr oficerskich armii generała Władysława Andersa - bolesna prawda dotarła świadomości Polaków. Ale dopiero 13 kwietnia 1990 r. Związek Radziecki oficjalnie przyznał się do popełnienia zbrodni.
Pochylmy się z szacunkiem nad mogiłami ofiar zbrodni katyńskiej, uczestnicząc z powagą w apelu ku pamięci pomordowanych . Aby pamięć o tej straszliwej zbrodni była zawsze żywa w pokoleniach polskiego narodu.
Aby zachować pamięć: - o wojsku, które nie poległo, lecz zostało skrytobójczo zamordowane strzałem w tył głowy.
Zachęcamy również do zapoznania się z filmem przedstawiającym historię zbrodni katyńskiej - https://youtu.be/417QavvOLa8